W army wyjąć wyjmę palcami klin, w walkerze już raczej nie. Kwestia spasowania elementów, pewnie jakbym caly czas wkładal i wyciągał klin to by się obrobił.
trytytka do "łapania" sprężyny głównej przy czyszczeniu, rozkładaniu. Lepiej się to potem z powrotem chowa. A te szaszłyki.. a miałem różne rozkminy na czyszczenie kominków.
A nie prościej i lepiej wysunąć sprężynę w bok (patrząc od tyłu jakby cofnąć ją jak wskazówkę na zegarze), a przy wkładaniu odwrotnie,i nie trzeba żadnych trytek i nie jest napięta przez cały czas czyszczenia.
Wydaje mi się, że ilu strzelających to tyle pomysłów. A protip z trytytką to zobaczyłem chyba u kolegi Majchrowicza na youtubie ale nie mam pewności teraz.
Do rozbiórki colta najlepiej 2 trytytki - napinamy kurek, zakładamy trytytkę na sprężynę i zwalniamy go.
Tym sposobem odkręcamy lekko śrubki osłony spustu nie niczcząc każdorazowo gwintu, do czyszczenia obcinamy trytkę a do kładania od dołu nasuwamy nową aby napiąć sprężynkę itd.