
pozbycie się oleju/smaru.
pozbycie się oleju/smaru.

- FunkyKoval5
- Bywalec
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09.cze.2017 - 19:45
- Lokalizacja: Lubuskie
- Moja broń:
Re: pozbycie się oleju/smaru.
A może benzyna ekstrakcyjna...?
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: pozbycie się oleju/smaru.
A sucha szmatka nie wystarczy?
Panowie bez przesady. Chyba, że konserwujecie broń smarem działowym o konsystencji towotu... Tak, jak w wojsku broń przeznaczoną do ZN. Poza tym nie wiem, czemu miałoby służyć wymywanie smaru rozpuszczalnikiem z wnętrza mechanizmu przed strzelaniem. Żeby współpracujące części pracowały na sucho? W gloku OK, ale w czarnoprochowym rewolwerze?
Mój system to: przed wyjazdem na strzelnicę z wierzchu szmatką, żeby się łapy nie ślizgały, na strzelnicy lufa ze dwa razy szmatką na jagu, no i przestrzelanie kominków i bębna kapiszonami "na pusto". Cała filozofia.

Mój system to: przed wyjazdem na strzelnicę z wierzchu szmatką, żeby się łapy nie ślizgały, na strzelnicy lufa ze dwa razy szmatką na jagu, no i przestrzelanie kominków i bębna kapiszonami "na pusto". Cała filozofia.
-
- Bywalec
- Posty: 113
- Rejestracja: czw 09.mar.2017 - 13:35
- Moja broń:
Re: pozbycie się oleju/smaru.
Zależy jeszcze czego się używa do konserwacji. Są preparaty czysto konserwujące, których podstawowym zadaniem jest ochrona przed korozją, a są preparaty smarująco-konserwujące. Te pierwsze należało by wymyć i broń przed strzelaniem przesmarować.
Re: pozbycie się oleju/smaru.
dzięki serdeczne za ogromną dawkę wiedzy. 
