Colt Walker proch i pociski.

[DRIZZLERE17]

Jakie są optymalne naważki Vesuvitu dla Colta Walkera dla kuli i pocisku? Jakiego typu pociski są najlepsze? Jeśli temat był już omawiany to proszę o link.

[Wycior]

Moje prywatne doświadczanie z Walkerem Uberti: niezbyt twarda kula 0.454 (kaliber faktyczny!) i 21 gr suszonego Vesuvitu LC, do tego przybitka z kaszki i dość twardy smar na kulę. Na 50 m też lata.

[DRIZZLERE17]

Moje prywatne doświadczanie z Walkerem Uberti: niezbyt twarda kula 0.454 (kaliber faktyczny!) i 21 gr suszonego Vesuvitu LC, do tego przybitka z kaszki i dość twardy smar na kulę. Na 50 m też lata.

Na rewolwer z 9" lufa, który może przyjąć do 60gr prochu, 21gr wydaje się za mało. Spotkałem się z opinia, że polowa maksymalnej naważki to najbardziej zalecana opcja. Staram się porownac doświadczenia kilku strzelców.

[Wycior]

Oryginalny Walker, jako kawaleryjski rewolwer wojskowy, miał być w stanie zatrzymać konia. Do tego była potrzebna duża energia pocisku. Stąd tak pojemne komory. Konstrukcyjna pojemność komór nijak nie przekłada się jednak na optymalną naważkę tarczową.
Przy strzelaniu do tarczy najbardziej zalecana opcja to ta która daje najlepsze skupienie (to mój wariant, testowany na 25 m).
Przy strzelaniu dla lansu najbardziej zalecana opcja to ta która daje największe "Buum" i płomień z lufy.
Podałem ci tylko wyniki moich osobistych doświadczeń przy moich własnych założeniach, moich kulach, mojej naważce i moim smarze.
Nie sądzę, aby najlepsze rady mogły zaoszczędzić ci własnych eksperymentów. Wystarczy np. użyć kuli z twardego stopu ołowiu albo innego prochu i już wyjdzie inaczej.

Przy okazji: z naważką 18 gr mój Walker sprawował się praktycznie nie gorzej niż przy 21 gr.

[DRIZZLERE17]

Oryginalny Walker, jako kawaleryjski rewolwer wojskowy, miał być w stanie zatrzymać konia. Do tego była potrzebna duża energia pocisku. Stąd tak pojemne komory. Konstrukcyjna pojemność komór nijak nie przekłada się jednak na optymalną naważkę tarczową.
Przy strzelaniu do tarczy najbardziej zalecana opcja to ta która daje najlepsze skupienie (to mój wariant, testowany na 25 m).
Przy strzelaniu dla lansu najbardziej zalecana opcja to ta która daje największe "Buum" i płomień z lufy.
Podałem ci tylko wyniki moich osobistych doświadczeń przy moich własnych założeniach, moich kulach, mojej naważce i moim smarze.
Nie sądzę, aby najlepsze rady mogły zaoszczędzić ci własnych eksperymentów. Wystarczy np. użyć kuli z twardego stopu ołowiu albo innego prochu i już wyjdzie inaczej.

Przy okazji: z naważką 18 gr mój Walker sprawował się praktycznie nie gorzej niż przy 21 gr.

Dzieko za info. Bede juz niedlugo probowal.

[Mazi]

Sam strzelaj i próbuj. Kombinuj z naważkami prochu, rodzajami kul i pocisków oraz z kaszki jak i przybitki. Jak przestrzelasz tyle kilogramów ołowiu ile ważysz to zaczniesz go dopiero rozumieć. Każdy ma inne doświadczenie i inną sztukę broni. Dobrze słuchać rad ale to co sam ustalisz to sam bedziesz rad udzielał.