gibbs .40
gibbs .40
Kiedyś tam któryś z kolegów chciał żebym napisał jak tam wrażenia z gibbsa .40 Jak dla mnie karabin jest rewelacyjny. Co prawda jakoś bardzo dużo z niego nie strzelałem i narazie tylko na 50 metrów ale wygląda obiecująco. Generalnie poniżej 90 pkt chyba jeszcze z niego nie strzeliłem. To tarcza z ostatnich zawodów z konkurencji vetterli. Gdybym troszeczkę przestawił diopter to byłby naprawdę dobry wynik a tak tylko 92 pkt. Sam jestem ciekaw jak to będzie strzelało na większym dystansie.
Re: gibbs .40
Kolega miał 40 dziestkę . Z podpórki na 100 m było praktycznie dziura w dziurę z nielicznymi odskokami . Te odskoki spędzały mu sen z powiek .
Moim zdaniem miał dość lużno wchodzący pocisk w lufę .
Zbyt lużno i czasami pocisk się nie kompensował jak należy . Z jaką siłą wchodzą Twoje odlewy ?
Tyrkę do niego jutro to pewno podzieli się wiedzą co do naważek i innych pierdołów.
Moim zdaniem miał dość lużno wchodzący pocisk w lufę .
Zbyt lużno i czasami pocisk się nie kompensował jak należy . Z jaką siłą wchodzą Twoje odlewy ?
Tyrkę do niego jutro to pewno podzieli się wiedzą co do naważek i innych pierdołów.
Re: gibbs .40
U mnie wchodzą jak trzeba tzn. Pocisk sam nie wpada w lufę ale latwo się go wsuwa. U mnie nie ma odskokow, to co jest to były moje błędy , w końcu to tarcza strzelona z ręki a nie z podpórki 
