Klin w Coltach
Klin w Coltach
Witam, mam takie pytanie odnośnie klina, czy jeśli wsadzimy klin z prawej strony zamiast normalnie z lewej, to spowoduje to jakąś różnicę w funkcjonowaniu broni bądź jej spasowaniu? Żeby nie było, nie mam na myśli Walkera, gdzie klin jest montowany odwrotnie. Colta jeszcze żadnego w rękach nie miałem a opisana sytuacja z klinem mnie bardzo ciekawi, w internecie na ten temat nie udało mi się nic wygrzebać.
Re: Klin w Coltach
W moim Colt Army Model 1860 nie da się odwrotnie zamontować.
Troszkę problemów to generuje
ale pytanie ciekawe.
Troszkę problemów to generuje

-
- VIP
- Posty: 2133
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Klin w Coltach
Owszem, spowoduje. Klin, jak sama nazwa wskazuje, jest klinowaty, tzn. zwęża się w jedną stronę. Aby dobrze funkcjonował jego szczelina powinna być do niego dopasowana ksztaltem. Tak jest np. w moim Walkerze - z lewej klina nie wsadzisz. Zwróć uwagę, że we wszystkich Coltach klin jest zabezpieczany śrubką przed wypadnięciem. Otwór na śrubkę jest tylko z jednej strony. Gdyby więc nawet dało się klin z drugiej strony wepchnąć, to jego bardzo prawdopodobne zgubienie spowodowałoby radykalną zmianę w funkcjonowaniu broni.Rysiu pisze: ndz 10.wrz.2017 - 10:37 to spowoduje to jakąś różnicę w funkcjonowaniu broni bądź jej spasowaniu?
Ostatnio zmieniony ndz 10.wrz.2017 - 20:03 przez Wycior, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Klin w Coltach
Otwór w osi bębna też ma kształt klina. Różnica jest niewielka - w moim nawiku 0,48 mm między "wlotem" a "wylotem"
, ale jest. Klina po prostu nie da się włożyć odwrotnie i pytanie jest bezprzedmiotowe. I tak powinno być w każdym dobrze wykonanym i nierozklekotanym poprzez "zabijanie" klina młotkiem egzemplarzu. Śrubkę trzymającą klin pomijam, bo przecież można się bez niej obyć.
Jeśli masz egzemplarz, w którym klin można wkładać z obu stron, to znaczy, że jest fatalnie rozklekotany i klin po prostu nie pracuje.

Jeśli masz egzemplarz, w którym klin można wkładać z obu stron, to znaczy, że jest fatalnie rozklekotany i klin po prostu nie pracuje.
- RedGuy
- Stary bywalec
- Posty: 655
- Rejestracja: pn 14.sie.2017 - 21:40
- Lokalizacja: Kamieńsk
- Moja broń:
Re: Klin w Coltach
Ale w jakim celu chcesz włożyć klin odwrotnie, ma to w czymś pomóc?Rysiu pisze: ndz 10.wrz.2017 - 10:37 Witam, mam takie pytanie odnośnie klina, czy jeśli wsadzimy klin z prawej strony zamiast normalnie z lewej, to spowoduje to jakąś różnicę w funkcjonowaniu broni bądź jej spasowaniu? Żeby nie było, nie mam na myśli Walkera, gdzie klin jest montowany odwrotnie. Colta jeszcze żadnego w rękach nie miałem a opisana sytuacja z klinem mnie bardzo ciekawi, w internecie na ten temat nie udało mi się nic wygrzebać.
Re: Klin w Coltach
Pytanie zadałem z 2 powodów, pierwszym był fakt, że szukając używanego czarnoprochowca trafiłem na ofertę, gdzie klin był wpakowany od drugiej strony
( i tu się zapaliła czerwona lampka - coś jest chyba nie tak) , jednak do końca brakowało mu ok 1-1,5 cm, i tu pojawił się też 2 powód założenia tematu - ciekawość, czy jest to możliwe, co się z tym wiąże i oczywiście pozyskanie wiedzy na ten temat
. Nie wiem, czy klin został wpakowany aby sprzedający porobił zdjęcia, czy może coś jest nie tak, ale przynajmniej teraz będę wiedział żeby zwracać na to uwagę - niby szczegół, ale jak się dowiedziałem od was, robi sporą różnicę. 


