Nowy - co kupić

[RG_CP]

Witam,
jestem zupełnie zielony w praktyce, trochę poczytałem i pooglądałem, zastanawiam się nad zakupem rewolweru. Na rozruch wybrałem standardowy, często sugerowany rewolwer Uberti 1858 New Army .44 8" , najlepiej odpowiada mi czarny. Znalazłem przykładowe oferty, jedną w Kaliber:
http://www.kaliber.pl/rewolwery/116315- ... zarny.html
i drugi w Militaria,pl:
https://www.militaria.pl/uberti/rewolwe ... p39855.xml
Zastanawia mnie, skąd wynika dość istotna różnica w cenie.
W którym sklepie radzicie kupić?
Pozdrawiam
Robert

[RedGuy]

Też jestem świerzak ale ja już nabyłem swoją sztukę. Mam pytanie: czy trzymałeś go w rękach czy tylko widoki z internetu? Bo jeśli tylko internet to naprawdę polecam podjechać do sklepu obejrzeć go w realu. Nie musi to być sklep w którym dokonasz zakupu, chodzi o to by wziąć do ręki ten i może jakiś inny. Upewnić się czy o ten model będzie ci pasował. Poza tym możesz pozadawać masę różnych pytań, zobaczyć jak sprawdza się rewolwer przed kupnem. Nie koniecznie sugeruj się firmą bo każdej zdarzają się niedoróbki i potem trzeba się bujać z reklamacją. Skąd jesteś, może ktoś z forum będzie miał blisko to by ci pomógł w "przeglądzie" przy zakupie. Ja mierzyłem w remingrona a skończyłem na colt army fluted. Po prostu lepiej mi leży w ręku, a nabyłem go przez przypadek. Kupiłem remingtona i okazał się być nieosiowy (niewiele ale jednak). Kupowałem sam zielony jak szczypiorek i potem jechałem odmienić. Zamiast remingtona przywiozłem colta. Pytasz o różnice w cenie więc ci przywalę jeszcze :
http://saguaro-arms.com/product-pol-38- ... UNING.html.

[Heron]

Oooo ... ciekawa różnica w cenie.
Właśnie sprawdzam ciekawy temat na artykuł

Podobne ceny:
http://www.pentagon.pl/product/show/1832.html

[RedGuy]

Pentagon - fajny sklep. Osobiście polecam zakup w sklepie gdzie można pójść i obejrzeć sprzęt. Byłem w militaria w katowicach ale mają tylko jakieś gazówki i zabawki na kulki. Na wystawach nie widziałem żadnych czarnoprochowców.

[Wycior]

Znalazłem przykładowe oferty, jedną w Kaliber:
http://www.kaliber.pl/rewolwery/116315- ... zarny.html
W którym sklepie radzicie kupić?

Abstrahując od kiepskiej ceny, Kaliber nie sprzedaje wysyłkowo broni czarnoprochowej. Musiałbyś się pofatygować do Warszawy - chyba że akurat tam mieszkasz.

[RG_CP]

Witam ponownie,

RedGuy - świetna podpowiedź, dziękuję! Na razie broń czarnoprochową widziałem tylko w internecie. Założyłem, że jak coś kupię w sklepie, w miarę znanego, nie będzie większych problemów. Dałeś mi do myślenia. Czytałem o Remingtonie, ze nie bardzo jest za co trzymać a mam dużą łapkę. Może nie leżeć. Lepiej sprawdzić. Jestem z Lublina, mamy tutaj dwa sklepy Gascolt (przynajmniej tyle udało mi się znaleźć), trzeba się będzie wybrać - może coś będą mieli. Strona www się nie otwiera Podałem sklepy z Warszawy, ponieważ mam szansę przejeżdżać w niedalekiej przyszłości, zrobiłbym sobie przystanek

[kamilgrzy]

W gascolcie jest ze 4 szt. byłem ostatnio i przymierzałem się do Remingtona Hege ale i tak zakupiłem Remika z Santa Barbara.

[RG_CP]

Cieszę się, że na forum są ludzie z lubelskiego. Pozdrawiam serdecznie
Jaki był powód zmiany decyzji co do producenta, jeżeli oczywiście nie tajemnica?

[kamilgrzy]

Od samego początku miała być Santa Barbara to produkcja z lat 70-80 XX w. A w lublinie postanowiłem po prostu pomacać remika i kto wie może zabrał bym tego z Hege gdyż jest fajnie wykonany ale się nie zdecydowałem. Upolowałem Baśkę.

[RedGuy]

Jeśli już musi to być remington to cenowo Pietta wychodzi lepiej a podobno rękojeść jest większa. Kwestia sprawdzić na miejscu osiowość, szczelinę bęben - lufa, jak chodzi mechanizm. Niektórzy twierdzą że są one gorzej spasowane od Uberti ale jak podjechałem do sklepu w Piotrkowie to był lepiej spasowany od mojego remika Uberti. Nikt cię nie zmusi do kupna i żaden sklep nie zabroni ci na własną rękę sprawdzić danego modelu. Rozejrzyj się za jakimiś sklepami myśliwskimi w pobliżu, być może mają w sprzedaży czarnoprochowce. Ja kupiłem w Katowicach (150km od domu) a okazało się ze są też w Piotrkowie Tryb (30km od domu).
Pozostaje kwestia ile masz do wydania bo sam rewolwer to nie wszystko. Kule, proch kaszkę na przybitki, kapiszony, coś do czyszczenia i konserwacji, smar do komór. Ja się rozbujałem i przygarnąłem jeszcze prochownicę, fiolki na proch, no i praską do ładowania. Tylko że z tym ostatnim to coś umoczyłem bo o ile do remingtona praska pasowała to bęben kolta lata na trzpieniu jak wata po p... Będę musiał ja trochu przerobić .

[RG_CP]

Faktycznie zastanawiałem się nad Remingtonem firmy Pietta, cena zbliżona, wstępnie stawiałem na Uberti ze względu na silną reklamę na filmach z YT o zakupie pierwszego rewolweru. Na forum jednak czytam, że nie jest najlepiej z Uberti. Będę w sklepie, popatrzę.
Mam świadomość konieczności dodatkowych zakupów materiałów eksploatacyjnych i dodatkowych akcesoriów, ale na razie skupiam się na zakupie głównym i niezbędnym asortymencie do pierwszych wyjazdów na strzelnicę, resztę dokupię lub dorobie, praska wydaje się nietrudna do samodzielnego zrobienia.
Ciekawa podpowiedź ze z sklepem myśliwskim. Sprawdzę na pewno

[Wycior]

Zakup w sklepie to dobry pomysł, zwłaszcza jeżeli sklep ma referencje. Broń możesz wybrać na miejscu - możliwość praktycznego sprawdzenia jej ułożenia w dłoni to jedna z głównych zalet zakupu w sklepie. Przed wycieczką do sklepu warto jednak zrobić listę niezbędnych utensyliów i już od niej nie odstępować. W przeciwnym razie może się zdarzyć że razem z rewolwerem wyjdziesz z kolekcją średnio potrzebnych gadżetów. Ogólną praktyką sklepów - także tych dobrych - jest bowiem zachęcanie do zakupu akcesoriów, które często są przepłacone o 100% i więcej. Z pozycji sprzedawcy, który właśnie okazał się uprzejmy i uczynny przy zakupie broni, łatwo jest przekonać niedoświadczonego nowicjusza, że np. kabura na strzelnicy jest niezbędna, bez praski z rewolweru strzelać się nie da, a kapiszonownik to konieczność. Kup absolutnie niezbędne minimum i trochę postrzelaj, a przy okazji podglądaj i podpytuj praktykujących strzelców. Wkrótce będziesz wiedział, co jest Ci naprawdę niezbędne.

Do sklepów myśliwskich warto zaglądać nawet jeżeli nie prowadzą broni CP. Wiele osprzętu, jak wyciory, szczotki, oleje do broni, itd., mają taniej i w lepszej jakości niż w "specjalistycznych" sklepach czarnoprochowych.

Zaletą Remingtona Ubertiego w stosunku do Pietty nie jest różnica jakości (tak, wszystko zależy od egzemplarza), ale osadzenie muszki na jaskółczym ogonie, co pozwala łatwo skorygować "zezowaty" celownik.

[kamilgrzy]

Kolega Wycior dobrze radzi ale sprzedawca w Lublinie nie jest zbyt natarczywy powiem więcej robi wrażenie jakby nie zależało by mu na sprzedaży, dziwnie podchodzi do klienta. Moim skromnym zdaniem warto pomacać broń sprawdzić jak leży, warto znaleźć kogoś kto wprowadzi w świat strzelectwa i podpowie co i jak w realu. A kupno rewolweru bardziej odnosi się do chęci posiadania/spróbowania bo to piękna broń a strzelectwo jak to mówił trener zapaśników sekcji Biała Podlaska to piękna dyscyplina sportu od i tego należało zacząć pracę magisterską .

[RG_CP]

Witam ponownie, mogę się pochwalić, że wreszcie miałem okazję wziąć rewolwer czarnoprochowy do ręki Odwiedziłem lokalny sklep, mają tam Remingtony firm Pieta i Uberti. Potwierdzam brak natarczywości sprzedającego. Z zaskoczeniem stwierdzam, że Pieta bardziej mi leży w ręce... Ale... zaskoczyła mnie uwaga podczas obracania bębna, że będzie się rysował... ale z drugiej strony rozumiem, w końcu parę "wnikliwych oglądaczy" i jego oferta pewnie wyglądałaby jak sprzęt z drugiej ręki. W końcu jest gwarancja, w razie czego naprawią... tak to sobie tłumaczę. Na pewno zaletą jest, że blisko, w razie czego łatwo dostarczyć do naprawy. W sytuacji, gdy są problemy ze sprawdzeniem broni, zalecany jest Uberti... Kółko się zamknęło.... A może ktoś przewiduje wyjazd na strzelnicę w Wąwolnicy (najbliższa koło Lublina)? Chociaż bym zerknął jak to wygląda w rzeczywistości....

[Szaddam]

Praktycznie czy Uberti, czy Pietta - jeden czort. I tak to jest sprzęt rekreacyjny, i jego żywotność to parę tysięcy strzałów. Jego cena nie wpędzi Ciebie i Twoich wnuków w ubóstwo, hipoteki nie obciąży. A, że rysa na bębnie ... i co z tego? To jak blizna, chwalebna blizna.
Weź co Tobie pasuje i baw się dobrze. A roztrząsanie o wyższości świąt wielkiej nocy nad świętem itd. zostaw ynteligentnym inaczej i tak różnicy nie znajdą.