Przed pierwszym strzelaniem.
Przed pierwszym strzelaniem.
Witam wszystkich serdecznie.
Jestem nowy na forum i od niedawna posiadaczem czarnoprochowca. Zatem chciałem się przywitać i przy okazji poradzić się Was jako doświadczonych użytkowników broni czarnoprochowej. Mianowicie w instrukcji obsługi mojego Remingtona wyczytałem, że przed pierwszym strzelaniem należy dokładnie usunąć z kominka fabryczną farbę aż do jej zdarcia, ma to na celu ułatwić usuwanie zużytych kapiszonów oraz zacinaniu się broni. Moje pytanie brzmi czy taka operacja jest konieczna? Jak to i czym najlepiej, najbezpieczniej zrobić?
Pozdrawiam
Jestem nowy na forum i od niedawna posiadaczem czarnoprochowca. Zatem chciałem się przywitać i przy okazji poradzić się Was jako doświadczonych użytkowników broni czarnoprochowej. Mianowicie w instrukcji obsługi mojego Remingtona wyczytałem, że przed pierwszym strzelaniem należy dokładnie usunąć z kominka fabryczną farbę aż do jej zdarcia, ma to na celu ułatwić usuwanie zużytych kapiszonów oraz zacinaniu się broni. Moje pytanie brzmi czy taka operacja jest konieczna? Jak to i czym najlepiej, najbezpieczniej zrobić?
Pozdrawiam
- Szaddam
- Bywalec
- Posty: 465
- Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
- Lokalizacja: Będzin
- Moja broń: .44, .45, .55
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Możesz wrzucić skan tej "instrukcji"? Ciekawostka przyrodnicza będzie
Kominki nie powinny być malowane, co najwyżej zaoksydowane (a oksydy się nie zdziera).

Kominki nie powinny być malowane, co najwyżej zaoksydowane (a oksydy się nie zdziera).
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Chętnie bym wstawił zdjęcie, tylko nie za bardzo wiem jak tutaj się to robi... Klikając wstaw obrazek nie wyskakuje mi okno to wklejenia pliku z dysku.
Ogólnie zdziwiłem się gdy to przeczytałem, dlatego też postanowiłem Was zapytać. Jest to Remington 1858 Pietta Texas Sheriff.
Ogólnie zdziwiłem się gdy to przeczytałem, dlatego też postanowiłem Was zapytać. Jest to Remington 1858 Pietta Texas Sheriff.
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
A ty masz oryginalną instrukcję Pietty, czy jakąś "kserówkę" z pożal się Boże tłumaczeniem? Ja mam oryginalną instrukcję (z 2012 roku - to jest uniwersalna instrukcja do wszystkich rewolwerów i karabinów CP produkcji Pietty) i tam stoi tylko:
"Wipe away any grease and oil from the cylinder chambers, the inside of the barrel, the nipples and pockets around the nipples." Czyli w wolnym tłumaczeniu "Wytrzyj do sucha smar i olej z komór cylindra, z wnętrza lufy, z kominków i wnęk wokół kominków." To oczywiście przed ładowaniem. Nigdzie ani słowa o zdzieraniu farby!
"Wipe away any grease and oil from the cylinder chambers, the inside of the barrel, the nipples and pockets around the nipples." Czyli w wolnym tłumaczeniu "Wytrzyj do sucha smar i olej z komór cylindra, z wnętrza lufy, z kominków i wnęk wokół kominków." To oczywiście przed ładowaniem. Nigdzie ani słowa o zdzieraniu farby!
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Mam oryginał po angielsku i "instrukcję, certyfikat, gwarancję do broni czarnoprochowej" po polsku. To papier dodany przez sklep w którym zakupiłem rewolwer. Jest tam zapisany nr. serii, model itp. i miedzyinnymi właśnie wspomniane zdzieranie farby... (może tyczy się innej broni). Czyli rozumiem, że nic nie robić poza wytarciem do sucha?
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Najlepiej rozbierz ten rewolwer i gruntownie wyczyść go preparatem do czyszczenia broni (Brunox , Balistol lub podobny), wytrzyj do sucha i złóż rewolwer. Przed pierwszym naładowaniem na strzelnicy wystrzel tylko z samych kapiszonów , celem osuszenia kominków i komór bębna z ewentualnego smaru czy resztek oleju. Następnie ładuj i do boju !
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Ok dzięki za pomoc.
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Nie wiemy z jakiego rejonu Pl jesteś.... ale na pierwsze strzelanie najlepiej i najbezpieczniej dla Ciebie to umówić się z kimś kto jest bardziej doświadczony. 15 min i pokapujesz o co chodzi. Szkoda samemu się uczyć bo można sobie lub komuś zrobić kuku.
Odpowiedzialność jest duża dlatego lepiej na pierwsze strzelania mieć przy sobie kogoś kto pokarze i w razie potrzeby zestrofuje jak zaczniesz lufą machać tam gdzie nie potrzeba lub w nią patrzeć. Uwierz naprawdę warto.
Odpowiedzialność jest duża dlatego lepiej na pierwsze strzelania mieć przy sobie kogoś kto pokarze i w razie potrzeby zestrofuje jak zaczniesz lufą machać tam gdzie nie potrzeba lub w nią patrzeć. Uwierz naprawdę warto.
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Bez obaw nie mam zamiaru pierwszy raz strzelać samemu na strzelicy. Posiadam zdrowy rozrozsądek i zdaję sobie sprawę z czym mam do czynienia. Jestem z Wlkp.
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Vincent .... z podniecenia to człowiek różne głupoty robi ... nawet ten rozsądny
i ułożony
Więc lepiej jest mieć przy sobie kogoś dla kogo to całe strzelanie to pełen luz 



Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Pisząc, że nie mam zamiaru strzelać pierwszy raz samemu miałem na myśli z instruktorem. Przy okazji.. każdorazową wizytę na strzelnicy rozpoczynać od wystrzelenia pierwszego bębna z samych kapiszonów?
- Szaddam
- Bywalec
- Posty: 465
- Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
- Lokalizacja: Będzin
- Moja broń: .44, .45, .55
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Niektórzy tak czynią, ale to (według mnie) strata kapiszonów które tanie nie są. Wystarczy przed pierwszym ząładowaniem wyjąć bęben, spojrzeć czy przez kominki widać światło, jak tak to ładować i strzelaćVincent pisze: pt 28.kwie.2017 - 15:58 Przy okazji.. każdorazową wizytę na strzelnicy rozpoczynać od wystrzelenia pierwszego bębna z samych kapiszonów?

Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Nie ufaj nikomu, kto słowo "pokaże" pisze przez "rz". To może być dyslektyk 

Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Masz coś do dysortografów i dyslektyków ?
Zanim zaczniesz pisać swoje upośledzone przekonania- może warto poczytać na temat tych innych dyslektycznych ludzi .
http://www.dardysleksji.pl/index.php/bl ... dyslektycy.
Współczuję twojego upośledzonego i sztampowego spojrzenia na innych ludzi
Zanim zaczniesz pisać swoje upośledzone przekonania- może warto poczytać na temat tych innych dyslektycznych ludzi .
http://www.dardysleksji.pl/index.php/bl ... dyslektycy.
Współczuję twojego upośledzonego i sztampowego spojrzenia na innych ludzi

- SP5L
- Posty: 34
- Rejestracja: śr 12.kwie.2017 - 15:17
- Lokalizacja: Warszawa Pr.Poł.
- Moja broń: Rewolwer New Army 1858 "Remington" INOX kal. 44 8
Re: Przed pierwszym strzelaniem.
Zdecydowanie polecam strzelanie z instruktorem - w Warszawie na ZKSie można zaliczyć kurs obsługi broni czarnoprochowej na którym jest też ładowanie i strzelanie za 80 zł.