nowelizacja ustawy
-
- Bywalec
- Posty: 227
- Rejestracja: sob 14.paź.2006 - 15:12
- Lokalizacja: krakow
- Moja broń:
misiu-glock i inne tego typu są na zezwolenia, natomiast taki sam rodzaj[chyba udajesz że nie wiesz że ten termin użyłem do broni CP]-czyli colt navy i colt army-jeden jest bez zezwolenia przy twojej wykładni ustawy-a drugi na zezwolenie-i nie wygłupiaj sie upraszczając jak z tym glockiem-dlatego JA twierdzę że tak army, jak remik-mieszczą się w ustawie-BO Są TAKIEGO SAMEGO RODZAJU DZIAłANIA-a ty próbujesz zrobić ze mnie idiotę-powtarzam twarde prawo ale prawo- w przypadku ustaw, które są racjonalne-natomiast tam gdzie jest bubel legislacyjny-trzeba się kierować ZDROWYM ROZSąDKIEM-a pokażcie-kto siedzi za posiadanie army czy remika-oczywiście cp?-a to że robicie się złośliwi-rozumiem-brak normalnych argumentów-to trza być złośliwym.
Tylko w ustawie o cp jest coś takiego jak rok 1850 zapisane a nie rodzaje i podobne czy jak tam wolisz.Wiem że na siłę chcesz udowodnić że remi jest koszerny tylko nie za bardzo argumentów już starcza ...
Bo to że podobne to żaden argument.Peacemaker też jest podobny w takim razie i co z tego
Przestańmy po prostu przeginać bo naprawdę może się to źle skonczyć i to nie tylko dla tych którzy mają remiki czy army.Ale dla wszystkich czarnoprochowców.



-
- Bywalec
- Posty: 227
- Rejestracja: sob 14.paź.2006 - 15:12
- Lokalizacja: krakow
- Moja broń:
no widzisz!!!-ty widzisz w ustawie rok 1850-a ja widze że ten rok sie komuś tak udał jak rosjanom szersze tory-i ja kieruje sie rozsądkiem[tak sie to ponoć nazywa] i go nie mieszam z twardymi prawami, których 90% w polsce nikt bardziej lub mniej nie przestrzega. nie wyłączając ich twórców.pozdrawiam wielki misiu-polacy nie gęsi swój język mają........
Proch strzelniczy nie jest niebezpieczny, niebezpieczna jest głupota!!!
Czarny proch strzelniczy przechowywany w domu, w oryginalnych opakowaniach, w chłodnym miejscu nie stwarza żadnego zagrożenia.
Bardziej niebezpieczne są rozpuszczlaniki typu nitro, benzyna, czy nawet denaturat, bo są w szklanych, tłukących się butelkach a ich opary łatwo wybuchają.
O butlach gazowych propan-butan pisał nie będę, bo są "groźne" i niejeden dom wyleciał przez nie w powietrze.
Jeśli ktoś ma pozwolenie na broń palną myśliwską, sportową, czy do obrony, może kupić amunicji ile chce np. 10 000 sztuk, bo w hurcie tanio wyjdzie. Nie ma ograniczeń.
Dlaczego mają być ograniczenia w czarnym prochu?
Nie jest on materiałem wybuchowym, bo nie ta granulacja.
Ale nawet proch czarny używany w górnictwie przed wynalezieniem nitrogliceryny wybuchnie jak się go wsypie do wywierconego otworu, da solidną przybitkę i zapali lontem.
Amerykańscy strażacy nie boją się w płonącym domu amunicji, bo ona tylko niegroźne "paf" zrobi. Tylko że w USA amunicje przechowuje się w bieliźniarkacha nie w pancernych sejfach
Broń w innej szufladzie 
Czarny proch strzelniczy przechowywany w domu, w oryginalnych opakowaniach, w chłodnym miejscu nie stwarza żadnego zagrożenia.
Bardziej niebezpieczne są rozpuszczlaniki typu nitro, benzyna, czy nawet denaturat, bo są w szklanych, tłukących się butelkach a ich opary łatwo wybuchają.
O butlach gazowych propan-butan pisał nie będę, bo są "groźne" i niejeden dom wyleciał przez nie w powietrze.
Jeśli ktoś ma pozwolenie na broń palną myśliwską, sportową, czy do obrony, może kupić amunicji ile chce np. 10 000 sztuk, bo w hurcie tanio wyjdzie. Nie ma ograniczeń.
Dlaczego mają być ograniczenia w czarnym prochu?
Nie jest on materiałem wybuchowym, bo nie ta granulacja.
Ale nawet proch czarny używany w górnictwie przed wynalezieniem nitrogliceryny wybuchnie jak się go wsypie do wywierconego otworu, da solidną przybitkę i zapali lontem.
Amerykańscy strażacy nie boją się w płonącym domu amunicji, bo ona tylko niegroźne "paf" zrobi. Tylko że w USA amunicje przechowuje się w bieliźniarkacha nie w pancernych sejfach


Ów rok 1850 w ustawie jest koszmarnym głupstwem, gdyż wedle tego zapisu np. Dragoony nr 1 i 2 są koszerne, ale nr 3 już nie. Ale to przerabialiśmy wielokrotnie. Przypominam o tym Kolegom, którzy twierdzą, że ustawa jest dobra i nie należy jej zmieniać. To praktyka handlowa jest niezła, a nie ustawa. Stąd jednak nie wolno wnioskować, że regulacje prawne w Polsce są do d... i że większość społeczeństwa ich nie przestrzega, takie rozumowanie to dziecinada. W konkretnej ustawie zdarzył się bubel i tyle.
Ostatnio zmieniony pt 17.lis.2006 - 19:11 przez MaciekP, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 227
- Rejestracja: sob 14.paź.2006 - 15:12
- Lokalizacja: krakow
- Moja broń:
-
- Bywalec
- Posty: 227
- Rejestracja: sob 14.paź.2006 - 15:12
- Lokalizacja: krakow
- Moja broń:
Ano. W Czechach na jedno pozwolenie na bron sportowa ,wydawane na zasadzie naszego prawa jazdy i na cale zycie ,kupujesz co chcesz i w dowolnej ilosci.Be zblagania o promese na nastepna sztuke ...No to wyobraź sobie że w takim przypadku chyba cały świat zwariował.Bo nie znam kraju gdzie kupując jeden np.pistolet potem można już je kupować do woli - no bo są podobne do siebie
Nie wiem ,moze Czechy to kraj z bajki ,bo tam nawet proch sprzedaja swobodnie bez zadnych rygorow .Jak wytlumaczyc fakt ,ze w centrum miasta w ruchliwej ,gesto zabudowanej dzialnicy jest sklep a nad nim cztery pietra .Czy ten sklep ma jakis bunkier podziemny w ktorym skladuje niebezpieczne materialy ? Nie wiem ,ale chyba nie ,bo pani znika doslownie na sekunde ,o wiele krocej niz mistrz Rzemek w swojej pracowni ... Wiec jak to sie ma do wymogu polskiego, by taki sklep ze skladnica powyzej 5kg prochu czarnego, byl w miejscu o rzadkiej zabudowie ?
Albo po prostu POlska to taki kraj zupelnie z innej bajki ,gdzie wszystko musi byc grozniejsze ,bardziej zamotane ,zamataczone(to takie ulubione slowo naszych politykow )inne ,bardziej powazne i prawdziwe ....
Nie wiem ale u najblizszych poludniowych sasiadow jest inaczej ,a to tez tacy sami ludzie jak my ...Ale moze sie myle

Ja chciałem tylko zwrócić uwagę na tą właśnie datę I TO OBOWIĄZUJE.A nie zdrowy rozsądek i chciejstwo.Poza tym namawianie do łamania prawa też jest łamaniem prawa - to tylko tak apropo
.
Jak nie chcecie lub nie potraficie dostrzec tej daty w ustawie - to w takim razie wasz cyrk i wasze małpy.Tylko jak zderzycie się ,,na własnej skórze''z tą ustawą z powodu tej daty to proszę nie lamentujcie na forach wtedy.Sami jako dorośli wiedzieliście co robicie.
Mam też małą prośbę - nie namawiajcie do tego innych maskując tym swoje chciejstwo....
Ja odpadam z dyskusji bo jest to bez sensu jak ktoś nie chce i nie potrafi dostrzec FAKTÓW.Bawcie się dobrze i spróbujcie może zacząć udowadniać że kałach jest koszerny.Pewnie wam to wyjdzie.W końcu jest on tam pewnie do czegoś PODOBNY co było produkowane PRZED 1850 ROKIEM.
Powodzenia w ukoszernianiu całej wręcz ustawy najlepiej.Bijcie dalej pianę


Jak nie chcecie lub nie potraficie dostrzec tej daty w ustawie - to w takim razie wasz cyrk i wasze małpy.Tylko jak zderzycie się ,,na własnej skórze''z tą ustawą z powodu tej daty to proszę nie lamentujcie na forach wtedy.Sami jako dorośli wiedzieliście co robicie.
Mam też małą prośbę - nie namawiajcie do tego innych maskując tym swoje chciejstwo....
Ja odpadam z dyskusji bo jest to bez sensu jak ktoś nie chce i nie potrafi dostrzec FAKTÓW.Bawcie się dobrze i spróbujcie może zacząć udowadniać że kałach jest koszerny.Pewnie wam to wyjdzie.W końcu jest on tam pewnie do czegoś PODOBNY co było produkowane PRZED 1850 ROKIEM.
Powodzenia w ukoszernianiu całej wręcz ustawy najlepiej.Bijcie dalej pianę



Co do ograniczeń przechowywania prochu.
Pojawiaja się głosy że 1-2kg powinno każdemu wystarczyć .
Ja do muszkietu skałkowego kalibru .75 cal sypę 6g wg insrukcji.
Na jednym posiedzeniu mogę strzelić do 50 razy.
300g na raz
Czyli puszka starcza mi na 3 wypady.
Jak mam dużo wolnego czasu to moge ją wystrzelać w tydzień. Z samego muszkietu .
A ja jeszcze z innej broni strzelam.
A co mają powiedzieć koledzy artylerzyści ?
Proszę nie mierzyć wszystkiego swoją miarką.
Bo że niby proch niebezpieczny.Że jak się coś stanie.Że od ładunków elektrostatcznych moźe sie zapalić.
Fakty są następujące
Czarny proch to jeden z najsłabszych materiałów wybuchowych.Żeby nastąpiła detonacja musi znajdować się w zamkniętej przestrzeni.
W innym przypadku po prostu się spali.
Plastikowa butelka prochu nawet po podpaleniu nie zrobi wielkich szkód.Ja bałbym się bardziej wybuchu cysterny benzyny niz 20kg CP.
A czy stacje benzynowe buduje sie tylko w bezludnych okolicach?
Nie detonuje od wstrząsów,uderzeń,rozbijania
Jest bezpieczny przy przechowywaniu, a nawet podgrzewaniu(oczywiście w rozsądnych granicach)
Specjaliści wojskowi powinni to wiedzić bo mozna to wyczytać z książek popularnonaukowych dla młodzieży.
Pojawiaja się głosy że 1-2kg powinno każdemu wystarczyć .
Ja do muszkietu skałkowego kalibru .75 cal sypę 6g wg insrukcji.
Na jednym posiedzeniu mogę strzelić do 50 razy.
300g na raz
Czyli puszka starcza mi na 3 wypady.
Jak mam dużo wolnego czasu to moge ją wystrzelać w tydzień. Z samego muszkietu .
A ja jeszcze z innej broni strzelam.
A co mają powiedzieć koledzy artylerzyści ?
Proszę nie mierzyć wszystkiego swoją miarką.
Bo że niby proch niebezpieczny.Że jak się coś stanie.Że od ładunków elektrostatcznych moźe sie zapalić.
Fakty są następujące
Czarny proch to jeden z najsłabszych materiałów wybuchowych.Żeby nastąpiła detonacja musi znajdować się w zamkniętej przestrzeni.
W innym przypadku po prostu się spali.
Plastikowa butelka prochu nawet po podpaleniu nie zrobi wielkich szkód.Ja bałbym się bardziej wybuchu cysterny benzyny niz 20kg CP.
A czy stacje benzynowe buduje sie tylko w bezludnych okolicach?
Nie detonuje od wstrząsów,uderzeń,rozbijania
Jest bezpieczny przy przechowywaniu, a nawet podgrzewaniu(oczywiście w rozsądnych granicach)
Specjaliści wojskowi powinni to wiedzić bo mozna to wyczytać z książek popularnonaukowych dla młodzieży.
Ostatnio zmieniony sob 18.lis.2006 - 12:15 przez Cereus, łącznie zmieniany 1 raz.
Sklep o , którym pisze Greg znajduje się w centrum miasta , na dokładkę za ścianą tego sklepu jest jeszcze jeden sklep. Kiedyś wybrałem się , aby uzupełnić zapasy . Wlazłem do jednego sklepu , a tam kilka osób , kolejka . Nie wiem za czym , ale był mały tłok. No to do drugiego sklepu . I znów kolejka . No to myślę , że już tą chwilę poczekam . Przecież nie będę łaził , ze sklepu do sklepu . Najpierw kupowali tubylcy . Czerny prach , a zapalky , następny to samo , jeszcze jeden Czech i jeszcze jeden . Tylko , że ci kupowali po jeden , dwa kilogramy . A potem nasza wiara . Oczywiście hurtem. Łącznie ze 60 kg tego było . A magazyn to może i był . Za kotarą . Wszystko stało w kartonach na podłodze.
pimpek
pimpek
-
- Bywalec
- Posty: 227
- Rejestracja: sob 14.paź.2006 - 15:12
- Lokalizacja: krakow
- Moja broń: