Kupować trzeba to co komu pasuje - dla mnie liczy się funkcja.
To że coś wygląda tak a nie inaczej to IMHO sprawa bardzo drugorzędna. Sam kupiłem Remika w inoxie ORAZ targeta ponieważ wiem jaki sposób strzelania mi pasuje.
Zakup był dokonany PO przeczytaniu wielu opinii i bazował na dotychczasowych doświadczeniach ze stalą węglową w TX200HC - super, ale ja leń jestem i zwyczajnie mi się nie chce latać ze szmatką co chwila. Po pierwszym strzelaniu miałem wrażenie że wybór był słuszny - Targetowe przyrządy celownicze były takie, do jakich byłem przyzwyczajony (historyczne mi jakoś nie leżą - sprawdzałem nawet w sklepie przed zakupem). Pudłowałem co prawda jak cholera, więc nie mogę powiedzieć że target dał mi celność snajpera - ale od czego wprawa - to przyjdzie z czasem.
Po strzelaniu po prostu schowałem rewolwer do walizy, pojechałem do domu i po dwóch dniach stwierdziłem że dłużej nie wytrzymam i zabieram się za czyszczenie. Pozytywne zdziwienie nastąpiło wtedy, gdy po krótkiej kąpieli w wodzie z detergentem okazało się że w zasadzie wszelkie zanieczyszczenia zostały wypłukane i wystarczyło lekkie przetarcie wszystkich elementów i voila - nówka sztuka

Wiem - to nie jest jakiś hiper miarodajny test, ale nadal utwierdza mnie w przekonaniu że kupiłem dobrze - tak jak chciałem.
Jako podsumowanie powiem tylko tak: Ci, którzy mówią "Tylko Inox! Reszta to gówno!" NIE mają racji! Oksyda robi klimat, chociaż dla mnie to drugorzędna sprawa + kłopoty z utrzymaniem sprzętu w stanie bezkorozyjnym. Ci, którzy mówią "Tylko oksyda! Inox to gówno!" NIE mają racji - Inoź, choć świeci się jak psu jajca, ma swoje zalety, a że nie jest zgodny (zwłaszcza w targecie) z historią... Dla mnie to również sprawa drugorzędna.
Powyższy wykład jest oczywiście moim subiektywnym zdaniem, z którym nikt się nie musi zgadzać, ale jeżeli kupując rewolwer ktoś patrzy na to czy nie WYGLĄDA on gejowsko czy metroseksualnie to ma problem
