korekcja muszki ,strzela zbyt nisko

[jacrac1]

witam , wczoraj miałem okazję pierwszy raz przestrzelać mojego remika 5,5 ,kula 451 ,proch łuska 9x19,no i sprawa wygląda tak ......rewolwer ma niezłe skupienie niestety by trafić w srodek tarczy muszę celować w jej górną krawędź ,czyli muszka do spiłowania ,tylko pytanie ile spiłować i czy zmiana kul na 454 wpłynie jakoś na te trafienia ,dziękuję wszystkim za pomoc

[Tommy]

To tak nie ma że piłujesz tyle ile ci powiemy. Załaduj tą kule .454 postrzelaj trochę aż na 100% będziesz pewien że strzela za nisko a nie np. ręka ci opada i wtedy pilnik i pomału piłujesz aż będzie dobrze. Radził bym też sprawdzić sposób ładowania, trzymania i celowania. Miałem takie przypadki że ktoś licował szczerbinkę z płaszczyzną lufy pod muszką a jej koniec uznawał jako punkt celowania.

[Bready]

.rewolwer ma niezłe skupienie niestety by trafić w srodek tarczy muszę celować w jej górną krawędź ,czyli muszka do spiłowania

Na jaki dystans strzelasz ,i czy to jest twoj dystans docelowy.
Sproboj dac wiecej prochu.

[jacrac1]

dystans 25m , to napewno nie wina strzelca z innej broni nie mam tego problemu , wystrzelałem wczoraj 5 bebnów ,wszystkie strzały pokazują to samo

[Lupus60]

Ja musiałem spiłować swoją muszkę aż do miejsca w którym zaczyna się rozszerzać (łuk). 5.5" Uberti rem. Najlepiej weż woreczek z czymś sypkim np kasza na strzelnicę i załóż na muszkę cienki drucik, tak żeby tworzył taką półeczkę na muszce. Załóż że jest to końcówka muszki i przesuwaj aż będziesz strzelał w punkt. Wyznaczy ci on krawędź muszki, którą później spiłujesz. Nie zaokrąglaj jej od strony oka tylko zostaw pionową, wówczas światło padające na nią nie będzie zakłócało wyrazistości jej krawędzi. Ja mam teraz idealnie na 25m, przy 15 gr suchego czecha (przy 24gr jest identycznie

[wyrzucony]

Ruszniku by ułatwić piłowanie muszki podam im prostszą postać wzoru, który opisałeś. Wpierw nalezy zmierzyć odległość od szczerbinki do pocztątku muszki czyli długość linii celowania, nazwijmy tą odległość LC i odchylenie średniego punktu trafienia od środka tarczy na 25 m - OT. Wszystko oczywiście w mm.
Następnie już prosto podkładajmy do wzoru na 25 m:
(LC x OT)/25000 = tyle trzeba spiłować muszkę.
Zawsze jednak o 1/3 piłujemy mniej by było co poprawiać.

Ważną sprawą jest wyznaczenie średniego punktu trafienia by były wiarygodne dane do obliczeń.

[Lupus60]

Remiki od Ubertiego, a szczególnie 5,5 (większy kąt błędu) mają generalnie tendencję do walenia tak gdzieś pomiędzy 1 a 4 na dole tarczy. Ostatnio poprawiałem 2 i trzeba było dość drastycznie obniżyć muszkę, gdzieś o ok 3 mm. Połóż coś płaskiego na szczerbinkę i muszkę, a zdziwisz się jaka duża różnica jest w odległości przy muszce i na początku lufy. Można faktycznie obniżyć muszkę wg wzoru kolegi, oczywiście z pewnym zabezpieczeniem, ale i tak trzeba poświęcić sporo czasu i uwagi dokładnej regulacji na strzelnicy. Oczywiście broń na woreczek np z piaskiem, solą, cukrem itp, lub w imadło, potem bębenek w tarczę, następnie wnioski i apiat. 2 godziny uwagi i cierpliwości i masz sprawę załatwioną na zawsze. Fajnie było by też mieć sprawdzone kule (nie pociski) i powtarzalny proch. Wystarczy 1 - 1,1 grama, plus ok 1,5 gr kaszki kukurydzianej, lub manny. Powodzenia

[Paweł28]

Konieczne jest piłowanie muszki? A czy to nie zależy od rodzaju prochu? Czeski jest bardziej gruboziarnisty a Szwajcarski i Niemiecki wydają się być bardziej drobne i czy przy odpowiednim ładunku i podobnym celowaniu wystrzał będzie przy użyciu ``drobniejszego prochu`` mocniejszy i kula na dystansie25m może iść wyżej?

[Bready]

Konieczne jest piłowanie muszki? A czy to nie zależy od rodzaju prochu? Czeski jest bardziej gruboziarnisty a Szwajcarski i Niemiecki wydają się być bardziej drobne i czy przy odpowiednim ładunku i podobnym celowaniu wystrzał będzie przy użyciu ``drobniejszego prochu`` mocniejszy i kula na dystansie25m może iść wyżej?

Trajektoria pocisku zalezy od bardzo wielu rzeczy ,jak nawazka ,rodzaj prochu ,masa pocisku/kuli ,odleglosc od celu.
Dlatego pilowanie nalezy wykonac gdy juz bedziemy wiedzieli z czego najczesciej bedziemy strzelac i na jakie dystanse.

[Lupus60]

Ok, jeśli tak bardzo nie chcesz "tak od razu" piłować muszki, zrób tak: połóż linijkę na muszce i szczerbince i zmierz odległość od lufy przy muszce i tam gdzie lufa "wchodzi" do ramy. Jeśli odległość przy muszce będzie większa, piłowanie nieuniknione, ponieważ lufa leci w dół. Czysta fizyka . Najlepiej wybrać sobie proch z jakiego będziesz strzelał (do tarczy nie więcej niż 17 grein) i dobre kulki 454 (optimum), gram do półtorej kaszki, tak by kulka była blisko wylotu bębna, zasmaruj to i wywal z podpórki parę bębnów. Średnia skupienia pokaże ci co zrobić z muszką.
Jeśli chcesz strzelać do tarczy bez sensu było by walenie z 24 gr, bo to szkoda kasy i zdrowia. 25 metrów to max, gdzie z 5,5 cala możesz mieć przyjemność. Jedynym problemem jest proch, mało powtarzalny, więc trzeba go wybrać na początku, potem spluwę dopracować do niego.

[Stefanek]

Ok, jeśli tak bardzo nie chcesz "tak od razu" piłować muszki, zrób tak: połóż linijkę na muszce i szczerbince i zmierz odległość od lufy przy muszce i tam gdzie lufa "wchodzi" do ramy. Jeśli odległość przy muszce będzie większa, piłowanie nieuniknione, ponieważ lufa leci w dół. Czysta fizyka

A kto powiedział, że linia celowania musi być równoległa do osi lufy? Wcale nie musi I to jest właśnie czysta fizyka. Dokładnie balistyka. Wszystkie te linie celowania, kąty rzutu, krzywe balistyczne i takie tam...
Jak Bready zauważył, celność każdej broni (w tym CP) zależy od miliona różnych czynników, z których z reguły pierwsze i najważniejsze do sprawdzenia i wykluczenia, to błędy strzelca Piłowanie muszki to naprawdę ostateczna ostateczność. Zwłaszcza, że jest to operacja prawie nie-, a przynajmniej ciężko- odwracalna.
Ja bym zaczął od wykluczenia wpływu strzelca, czyli od przystrzelania broni w imadle (no np. na tym wspomnianym worku z piaskiem). I to przez kilku strzelców, żeby wykluczyć, a chociaż zminimalizować wpływ błędu celowania. Oczywiście przy ustalonej naważce ustalonego prochu, na ustaloną odległość, kulami dobranymi wagą. W takich warunkach wyznaczyć ŚPT (średni punkt trafienia) i jak się okaże, że faktycznie broń jest sknocona fabrycznie, to wtedy korygować.
Jak dalej będzie strzelać krzywo, to już na 100% będą błędy strzelca

[Lupus60]

Na temat balistyki i wszelkich innych czynników można dyskutować, i nawet napisać pracę doktorską, pod warunkiem że oś lufy przecina się z linią pociągniętą od góry szczerbinki poprzez górę (czubek) muszki. Jeśli te linie są rozbieżne w kierunku celu, nie znam siły, która spowodowała by wznoszenie się lotu pocisku (jest wręcz przeciwnie - grawitacja plus opór powietrza). Cała reszta się zgadza, na co również zwracałem uwagę. Mam osobiste doświadczenie z tymi 5,5 calowymi remikami i WIEM że mają za wysokie muszki. Po korekcie, już w tej chwili 3 sztuk wszystkie strzelają celnie!

[wyrzucony]

pod warunkiem że oś lufy przecina się z linią pociągniętą od góry szczerbinki poprzez górę (czubek) muszki. Jeśli te linie są rozbieżne w kierunku celu, nie znam siły, która spowodowała by wznoszenie się lotu pocisku (jest wręcz przeciwnie - grawitacja plus opór powietrza).

Do tej pory wiedziałem, że pociski z broni wszelakiej lecą parabolą przy czym z cp wyższą a z nitro płaską ale zawsze pocisk wpierw się wznosi a potem opada. Może się jednak przewidziałem a pociski na 1000 yardów lecące ponad 12 m nad ziemią to może ufo ?
To jednak jest jedna przyczyna czyli podrzut.

[Lupus60]

Piszesz tutaj o kącie podniesienia, który faktycznie dla czarnego (wolnego) prochu i ciężkiej amunicji jest większy niż w nitro, ale to co zrobił Uberti w 5,5 calowych remikach to jest nie do przyjęcia. Żeby strzelały celnie na 25m z tarczową naważką trzeba niestety mocno spiłować muszkę. Większe naważki, czy też bardziej energetyczny proch niewiele zmieniają. przy 1,1 g suchego cedzonego czecha i kulce 454 z ładnie schodzącym pierścionkiem otwory ładnie układają się wokół kreski 3/4 pod czarnym, strzelanym z imadła!

[Stefanek]

Wszystko prawda
Można by tak jeszcze długo... tylko kolega jacrac1 coś się nie odzywa. Może już spiłował i jest OK?
A może spiłował za bardzo i jest problem "bo łatwiej gruby kijek pocienkować, niż cienki zgrubasić"