Strzelam już z Colta Navy .44

Pozdrawiam
No i pewnie do tego się też zastosuję i kupię 1:66, przy kuli .445 jakie flejtuch??Bready pisze:Zalezy z jakim gwintwm kupisz.
1:66 - tylko kula na flejtuchu ,i to bym polecil jako pierwszy karabin.
1:48 - uniwersalny ,kula lub krotkie pociski. Moj osobisty komentarz do tego gwintu to "jest tak uniwersalny ze lata z niego i kula ,i krotki pocisk ,zadne z nich nie lata dobrze"
Co prawda udalo mi sie z czasem dobrac do niego pocisk zeby latal dobrze ,ale trwalo to bardzo dlugo ,a moich doswiadczen nie skopiujesz ze wzgledu na to ze mam w kalibrze .50 ,i na dodatek skalkowy.
Szybszych gwintow nie polecalbym jako pierwszy karabin ,strzelac z nich mozna tylko dlugim pociskiem ,czyscic trzeba po kazdym wystrzale itp.
Kule od .454 beda za duze do karabinu .45 ,zaleznie od grubosci flejtucha i wykonania lufy bedziesz potrzebowal kul .440 lub .445
Nie tylkoBready pisze: Amerykanie sa bardziej leniwi ,nie uzywaja smaru a slinia flejtuch tuz przed zaladowaniem
Zmkl1 pisze: Nie tylkoto jest bardzo dobry sposób na nagar..
W celnosci nie ma zadnej ,w energii (na polowaniu) spora ,dlatego amerykanie poluja z .50 a nie .45 ,i dlatego za kaluza kaliber .50 jest bardziej popularny.BPCarbinePB pisze:Duża jest różnica w celności na 100m pocisku między wersją .45 a .50 zakładając, że strzelec z umiejętnościami jest ten sam?
Wiesz może jakiej wielkości/grubości był ten flejtuszek do kuli .440? Na Nivea nie próbowałem i zamierzam spróbowaćDyingSun pisze:Aha jako smaru do flejtucha używał kremu Nivea:P