Whitworth

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Post autor: Smoking Gun »

Wojtek, super opracowane, przyjemnie poczytać. :brawo:
Awatar użytkownika
Łucznik
Bywalec
Posty: 157
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 10:29
Lokalizacja: Czerskie Bractwo Kurkowe
Moja broń:

Post autor: Łucznik »

Żeby dobre tematy były kontynuowane to przytoczę historię karabinów Whitwortha. Jeśli idzie o gwint poligonalny, to takowe lufy wykonywano już w 17 wieku. Sam posiadam sztucer strzelców M1842 datowany na lufie 1849 z lufą poligonalną w kal. 14,6mm. Karabiny z takimi lufami są jak najbardziej koszerne co do litery prawa naszej ustawy o broni.

Anglik Whitwort był mechanikiem i inżynierem od maszyn i około 1852 roku zainteresował się masową produkcją broni gwintowanej i rozpoczął współpracę ze sławnym rusznikarzem W.Richardsem który to już od kilku lat produkował lufy o gwincie poligonalnym osmiopolowe i stosował je do swej broni [w 1855 roku opatentowal bardzo dobry odtylcowy kapiszonowy karabin i w nim na początku stosował lufy osmiopolowe a nastepnie Whitwortha].

Pan Whitworth dostał w 1854 roku zlecenie rządowe na budowę fabryki luf i broni eksperymentalnej oraz wybudował dużą strzelnicę do testów. Pierwsze testowal lufy W.Richardsa osmiopolowe i zaraz odkrył że kal.45 jest bardzo odpowiedni balistycznie do luf z szybkim skretęm gwintu 1-28 do 1-18 cala. Następnie doszedł do wniosku, że lepszym zarysem gwintu do mechanicznie prowadzonego w lufie pocisku, będzie gwint szesciopolowy i uruchomił masową produkcję takich luf i sklałdał karabiny.

Jeśli idzie o amunicję, to najpiew stosowano pociski cylindryczne o dlugosci okolo 3x kal. lufy o wadze okolo 530 grain i przy ladunku cp okolo 70 grain pocisk ow sie kompresowal i dostosowywal (wciskal) w poligonalne gwinty lufy, lecz uznano ze lepszy bylby pocisk o ksztalcie (przekroju) heksagonalnym dostosowanym do lufy.Takie pociski wykonywano metoda tloczenia z preta olowianego z nieco utwardzonego stopu cyny i antymonu a w dnie owego pocisku bylo male wglebienie ekspansywne jak w pociskach typu mine co ulatwialo kompresje pocisku w lufie podczas strzali i jego scisle prowadzenie w polach gwintu poligonalnego.

Srednica/kaliber lufy byla okolo .450 w polach a w bruzdach poligonalnego zarysu byl kal.490 wiec spory rozstaw wymiarow a wiec i pewne/mocne prowadzenie pocisku podczas strzalu. Lufy byly kute na goraco w specjalny sposob tak, aby pozbyly sie wewnetrznych naprezen co zapewnialo doskonala celnosc, stal na lufy byla wysokogatunkową angielską stalą stopową.

Armia zaczela testy z nowa bronia [lufa] w 1857-60. Zostalo zamowione 1000 sztuk takiej broni z lufami o dlugosci 36 cali. Karabiny byly produkowane na wzor karabinu Enfield M1853 z drobnymi poprawkami, lufy byly produkowane w wymiarach 33, 36 i 39 cali. Bron na strzelnicach okazala sie niewiarygodnie celna, zwlaszcza na duzych dystasach lecz wyszedl pewien mankamet, ze podczas strzelania lufa szybciej sie brudzi po 5-7 strzalach co nawet uniemozliwialo czasami zaladowanie karabinu. Wprowadzono więc specjalne przyborniki do czyszczenia luf.

Bron nigdy nie zostala przyjeta oficjalnie przez angielska armie i tylko kilka bataljonow strzelcow wyposazono na probe w te karabiny. Za to strzelcy sportowi chetnie tę droga i celna bron kupowali, czesto wyposazajac karabiny w celowniki dioptryjne i inne inowacje strzeleckie. Celowniki mechaniczne szczerbinkowe byly podobne jak u enfieldow. Skalowane byly z jednej strony ramki celowniczej do 1000 jardow co sto do pociskow cylindrycznych a po drugiej stronie do 1300 jardow do pociskow heksagonalnych do ladunku cp 70 grain. Skret poligonalnego gwintu wynosil 1-20 cala a dlugosc pocisku oscylowala od 1.30 cala do 1.50 przy wadze okolo 530-570 grain.

Pociski byly tloczone w hydraulicznych prasach i nie posiadaly rowkow smarowniczych wiec czesto bywaly owijane papierowa owijka nasaczana olejem. Karabiny te byly produkowane w fabryce Enfield i w Manchester.

Strzelcy stanow poludnia zamowili w Angli okolo 5000 sztuk wraz amunicja i placili za te karabiny w zlocie od 500 do 1000 konfederackich dolarow. Czesto te karabiny byly wyposazane w celowniki optyczne lub ramkowe dioptrie. Jak wynika z opisow z epoki, strzelcy konfederaccy dokonywali nieslychanych strzeleckich wyczynow z tych karabinow strzelajac orginalna heksagonalna amunicja angielska a gdy ta sie skonczyla wyrabiali cylindryczne pociski o dlugosci 1.50 cala. Celny strzal w czlowieka na dystasie 1200 jardow byl niczym zaskakujacym z tej broni.

Fabryki poludnia tez chcialy rozpoczac produkcje takich karabinow lecz wykonano ich niewiele i byly to tylko cienie produkcji angielskiej. Bron ta byla kompletowana wraz z oprzyzadowaniem w drewnianych skrzyniach do przewozenia a karabinow tych uzywali wysoce wyspecjalizowani strzelcy/snajperzy konfederatow.

ps
od pewnego momentu znudziło mi się dopisywanie polskich ogonków - wybaczcie.
Natomiast zastanawia mnie ekspansywno-kompresyjny "skrót myślowy", którego się autor był dopuścił. Coś mi tu nie gra ...

ps2
Rusznik, dziel długie wypowiedzi na akapity. Trudno zczytywać z ekranu coś co jest ciurkiem, nawet bez spacji między zdaniami pisane.
Staraj się, bo ciekawe rzeczy piszesz.
Mariusz W.
Posty: 27
Rejestracja: pt 20.paź.2006 - 15:29
Lokalizacja: Wrocław
Moja broń:

Post autor: Mariusz W. »

Nareszcie ją mam . Z pomocą kolegi z naszego forum,nabyłem kleszcze do Whitwortha od Stifter's gunflints ,są takie na jakie wyglądają- najwyższej jakości . Wykonanie super profesjonalne i bardzo starane, w końcu cena do czegoś zobowiązuje .Kleszcze są stalowe,składają się z czterech głównych elementów, rozchylających się wzajemnie,w których metodą staliwnego odlewu ciśnieniowego [sądząc po fakturze] , uformowany jest negatyw pocisku rowkowanego,o dł. 34mm . W poniedziałek odleje pierwszą partię i okarze się jakie są w rzeczywistości .Pozdrawiam Mariusz W.
Cereus
Posty: 49
Rejestracja: wt 31.paź.2006 - 14:50
Moja broń:

Post autor: Cereus »

Porób koniecznie zdjęcia.Ja strzelam z cylindrycznych pocisków ale przyznam że od dłuższego czasu myślę o kokilli heksagonalnej.
Cereus
Posty: 49
Rejestracja: wt 31.paź.2006 - 14:50
Moja broń:

Post autor: Cereus »

http://www.thehighroad.org/showthread.php?t=41072
Kawałek amerykańskiego forum.Niezły opis jak gość strzelał na 600 jardów :shock:
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Post autor: Smoking Gun »

Artax tez ma WHITWORTH ‘a, można kupić i same pociski – ale cena obłędna. :-?

http://www.shootoff.de/de/p_1265.html
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

rusznik pisze:Podaja tam tabelke z testowych przestrzeliwan Enfielda M1853 kontra Whitworth i wynika z tego ze na 300 jardow enfield ma rorzut pociskow w kregu okolo 32cm a whitworth na tymsamym dystansie ma rorzut w kregu 9,8cm :shock: :-)
Opadla mi szczena. Czy wspolczesne repliki tych broni dorownuja osiagami oryginalom?
Marek
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 10:45
Lokalizacja: Gliwice
Moja broń:

Post autor: Marek »

Tu jest takie fajne porównanie Enfielda i Whitwortha na 457 m tarcza ma 6 stóp
Obrazek
Mariusz W.
Posty: 27
Rejestracja: pt 20.paź.2006 - 15:29
Lokalizacja: Wrocław
Moja broń:

Post autor: Mariusz W. »

Co do zdjęć zamieszczonych z Artaxa, wydaje mi się że pociski są zbyt krótkie , może to wina fotografji,ale co do karabinu to wyszedł im nie specjalnie.Chcą tanim kosztem zarobić sporo kasy, przerabiając pare elementów . Prawie im się udało, niestety nie do końca. Zamek jest w porządku,kurek ma ładną,elegancką linię z zabezpieczeniem na płycie zamka,ale kabłąk spustowy,który powinien mieć inną formę i okucie kolby, powinny być stalowe,zwłaszcza że zamontowali stalowy patrzboks i to chyba pod zbyt dużym kątem , mocowanie lufy na baskil i na hak a nie na bączki,jak na wersję nagrodową przystało.Jak na tak nieudolny tiuning ,to cena mocno wyśrubowana. Pozdrowiam Mariusz W.
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Post autor: Smoking Gun »

Mariusz W. – oni to sami produkuj, czyli o tiuningu mówić nie idzie.

Należy tez pamiętać, ze to model 1854 – 1865 , były różnice w detalach.

Jeżeli chodzi o jakość, to jest znakomita,
trudno porównać z innymi producentami, cena niestety tez.
.Tomek.44
Bywalec
Posty: 193
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 12:01
Moja broń:

Post autor: .Tomek.44 »

mialem okazje ogladac produkty firmy artax w Kassel. sa super.
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Post autor: Smoking Gun »

Tomek, Artax ma naprawdę klasę. Znakomita broń tarczowa. :D

Czy firma Suhl - tez tam była, chodzi mi o iglicówki, oglądałeś? :-D
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: Mincerz »

Proponuje jakąś relacje o targach. Tylko w innym wątku. Żeby tego nie zaśmiecać.
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Post autor: Smoking Gun »

Mincerz pisze:Proponuje jakąś relacje o targach. Tylko w innym wątku. Żeby tego nie zaśmiecać.
:ok:
Wildcat
Posty: 4
Rejestracja: śr 08.lis.2006 - 18:39
Moja broń:

Post autor: Wildcat »

Witam serdecznie sympatyków karabinów Withworth'a i gratuluję aktywacji normalnego forum CP.
Zainteresowałem się tym karabinem i zbieram jak najwięcej danych o dostępnych replikach tego karabinu, a dopiero na tym forum rozpoczęto systematykę tego tematu (poprzednie forum'y były-są zbyt chaotyczne i nieprecyzyjne). Docelowo chcę wejść w jego posiadanie i uprzejmie proszę o ile to możliwe o podanie mi gdzie mogę kupić (możliwie najtaniej) replikę tego karabinu, kokil i ewentualnego osprzętu. W kraju znalazłem sklepy oferujące te karabinki
http://kaliber.com.pl/katalog.php?kateg ... nd=Poka%BF

http://www.bron1.pl/?load=bron&id=1965

i kokile(niestety nie w kraju)

http://www.peterdyson.co.uk/acatalog/BULLET_MOULDS.html

Czy w takim razie istnieje jakaś alternatywa dla tej oferty??

I jeszcze jedna prośba. W temacie ma być "....opracowanie Wojtka" i to chyba na początku - nie moge go znaleźć :ops:

Z góry dziękuję za pomoc i życzę zdrowia
ODPOWIEDZ