Ano są bo sie o nie dba, a nie tylko strzela.Bready pisze: Jak czytam o mysliwych w polsce ktorzy w czasie jednego polowania strzelaja kilka szt zwierzyny to dziwie sie ze jeszcze jakies zwierzeta sa w lesie.
"
Rozszrzono okres polowań na dzika, bo jest tego dużo ( nawet z mojego balkonu mógłbym strzelac, ale przepisy zabraniaja")
Natomiast zając jest na wyginięciu... Lisy.. i ptaki drapierzne (moje zdanie) + choroby....
Ma szaraka, albo bażanta jeżdzę do kolegów z Czech, lub Słowacji

ps. strzelamy "hodowlane"
W Polsce , jako "niezrzeszony w klubie" poluje czasami "na zaproszenie" ALE moja TIKA nie uświadczyła Płowej, nie Czarnej

ps2. 7,62x54R to pikuś = weż Sprignfielda 30-06 tego wojennego....
fajny kop... a teraz wyobraź sobie że Tika waży TYLKO 3,2 kg... a nie 5kg..
