Czarnowidz pisze:
P.S. Dobrze że kolega zarejestrował się na tym forum bo gdyby to zrobił na największym polskojęzycznym
forum o tematyce strzeleckiej w beżowym kolorze to na 100% któryś z tamtejszych bystrych moderatorów
przywitałby go na dzień dobry banem i żadne tłumaczenia by nie pomogły

No ,ja najpierw sobie troche poczytalem ,i tu ,i tam ,ale prawde mowiac zaczelem tutaj pisac po tym jak
zaczeles sie zastanawiac nad kalibrem .50.
Widze ze w Polsce raczej kaliber .44 i .45 dominuje ,i trudno sie dziwic ,skoro ma sie strzelac tylko do
tarczy to i prochu mniej trzeba ,i olowiu .
A zaczelem na Polskim forum ,bo amerykanie nie maja takiego podejscia do tematu ,nie zastanawiaja sie nad
balistyka ,sila obalajaca i jak dziala bron.
Oni jej nawet nie czyszcza po kazdym strzelaniu ,jak kupowalem shotguna ,w sklepie ,nowego ,to lufa byla
w srodku sucha ,czarna od sadzy i z duzym osadem olowiu na czoku ,dla mnie barbarzynstwo,
chociazby ja naoliwili.
Wracajac do tematu polowania ,to raczej tylko sarny i jelenie przewiduje jako cel dla broni
czarnoprochowej ,nie widze powodow dla ktorych mialbym strzelac do kojota ,czy swistaka ,o ile groundhog to swistak (licencja
podstawowa) ,licencji na futerkowe wogole nie kupuje ,bo nie widze potrzeby zabijania tylko dla zabawy ,a
na indyki mozna polowac tylko z broni srutowej i bocznego zaplonu.
Probowalismy jeszcze (z bratem) polowac na dziki ,a wlasciwie mieszance zdziczalych swin i dzikow,
Naczytawszy sie na amerykanskich forach jakie problemy maja z nimi farmerzy w Bedford couty pojechalismy
ich poszukac .
Pierwszy z napotkanych miejscowych ,lokalny rusznikarz, powiedzial ze nie ma swin juz od jakichs 5 lat
,ale po drogiej stronie gory podobno sa ,wiec objechalismu gore dookola ,a tam sie dowiedzielismy ze byly
,ale z 10 lat temu.
W sumie przejezdzilismy cala sobote ,zrobilismy okolo 600km ,i jedyny pozytek to ten ze wiemy ze nie ma
tam po co jechac ponownie.
W poniedzialek mam w koncu dostac mojego Deerhuntera ,wiec w nastepna sobote pierwsze testy

,narazie z
kuli ,a potem sie zobaczy.
Pozdrawiam