Jakie kule do Walkera?
-
- Posty: 30
- Rejestracja: śr 07.lis.2007 - 19:47
- Moja broń:
-
- Posty: 30
- Rejestracja: sob 28.kwie.2007 - 23:55
- Lokalizacja: Sopot
- Moja broń:
Przy broni odprzodowej (smar) flejtuch z olejem pomaga, ale jeśli idzie o rewolwery to nie wierzę - kula wcina się w gwint i po smarze nic nie zostaje - czy ze smarem czy bez wyniki z Dragoona miałem identyczne, czyszczenie zabierało tyle samo czasu. Dalej obstaję przy tym, że w rewolwerach smar chroni tylko inne ładunki przed zapłonem.Arew z Sopot pisze:Ano i mnie sie tak wydaje. W koncu trzeba tą lufę przesmarować coby posisk, kula ładnie w nią weszły i przeszły.
A za ten patent z mierzeniem bębna i lufy to pokłon do ziemi dla Wielebnego. Jest w nim zawarta głęboka myśl rocjonalno techniczna .
A DZISIAJ PRZYSZEDŁ !!!
- Jankesszuwarek
- Bywalec
- Posty: 155
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:22
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Moja broń:
Może kiedyś się dowiemy kto wymyślił tę bzdurę. Dosyć łatwo się ją akceptuje przy używaniu broni na strzelnicach, gdzie wymogi bezpieczeństwa dla strzelających są słusznie mocno podkreślane i egzekwowane. Marynarz w epoce obejmujący służbę na pokładzie, pełnił ją w zależności komu służył - kilka godzin. Oficer na służbie garnizonowej - około 12. Deszcz, mgła, wilgotne powietrze. Czy mokry proch nadaje się do użytku ? Czy w dzisiejszych czasach nie używa się w wielu dziedzinach tłuszczu do ochrony przed wilgocią?Potato pisze: Dalej obstaję przy tym, że w rewolwerach smar chroni tylko inne ładunki przed zapłonem.
Prawdziwy powód smarowania komór był podyktowany koniecznością zachowania jej w sprawności, nieraz przez spory okres czasu.
Potato to po co firmy produkujące amunicję tzw.sportową czyli popularne .22LR smarują je czymś co mniej lub bardziej przypomina jakieś smarowidło???Dodam też że są to pociski ołowiane i na pewno nie są ładowane odprzodowo.Ba powiem więcej.Wszystkie pociski bezpłaszczowe - czyli ołowiane - we współczesnej amunicji scalonej też są orginalnie powleczone jakimś smarem.Czyżby wszystkie te firmy produkujące tą amunicję dla jaj to robiły?A może od czasu czarnoprochowców zapomnieli przestać smarować i im tak zostało?Odpowiedz sobie sam
A najpierw dobrze spójrz w lufę swojego dragoona ile już tam ołowiu się nazbierało 


Tak często czyszczę lufę, że chyba ją rozkalibrowałem! Smar stosowałem na początku strzelania, potem to olałem i nic się nie zmieniło - oprócz szybkostrzelności!Big Bear pisze:Potato to po co firmy produkujące amunicję tzw.sportową czyli popularne .22LR smarują je czymś co mniej lub bardziej przypomina jakieś smarowidło???Dodam też że są to pociski ołowiane i na pewno nie są ładowane odprzodowo.Ba powiem więcej.Wszystkie pociski bezpłaszczowe - czyli ołowiane - we współczesnej amunicji scalonej też są orginalnie powleczone jakimś smarem.Czyżby wszystkie te firmy produkujące tą amunicję dla jaj to robiły?A może od czasu czarnoprochowców zapomnieli przestać smarować i im tak zostało?Odpowiedz sobie samA najpierw dobrze spójrz w lufę swojego dragoona ile już tam ołowiu się nazbierało
-
- Stary bywalec
- Posty: 959
- Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
- Lokalizacja: 3Miasto
- Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock
A ja Walkera ładuję karabinowymi REAL-ami, czteropierścieniowymi.
W karabinie latały gorzej niż źle (dopiero po lekturze forum zrozumiałem dla czego tak było) ale "Waldek" je polubił. Latają lepiej iż osławione Conical-e.
Ładuję je bezpośrednio na proch.Na wierzch komory daję smar z książki G. Nowaka. Prosto i wygodnie.Ogólnie ładują się dużo wygodniej niż Conical-e. Jeśli zauważę jakieś symptomy zaołowienia to albo będę dawał cienka przybitkę tekturową albo będę pokrywał spód (dno) pocisków miedzią.
Na razie nie zauważyłem takiej potrzeby.
W karabinie latały gorzej niż źle (dopiero po lekturze forum zrozumiałem dla czego tak było) ale "Waldek" je polubił. Latają lepiej iż osławione Conical-e.

Na razie nie zauważyłem takiej potrzeby.

-
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz 15.sty.2012 - 12:46
- Lokalizacja: Śląsk
- Moja broń:
Czarnowidz pisze:A ja Walkera ładuję karabinowymi REAL-ami, czteropierścieniowymi.
W karabinie latały gorzej niż źle (dopiero po lekturze forum zrozumiałem dla czego tak było) ale "Waldek" je polubił. Latają lepiej iż osławione Conical-e.Ładuję je bezpośrednio na proch.Na wierzch komory daję smar z książki G. Nowaka. Prosto i wygodnie.Ogólnie ładują się dużo wygodniej niż Conical-e. Jeśli zauważę jakieś symptomy zaołowienia to albo będę dawał cienka przybitkę tekturową albo będę pokrywał spód (dno) pocisków miedzią.
Na razie nie zauważyłem takiej potrzeby.
Tylko że pociski real mają 250 grain a pociski Conical-e. mają 200 gr, kula 454 ma ok 160 gr. Więc przy Walkerze, który ma tylko 9 calową lufę, to opad pocisku real będzie bardzo spory, więc raczej nadaje się jedynie na krótkie strzelania do 25 metrów, bo na dłuższe odległości trzeba będzie ostro walić nad cel. Przynajmniej tak to widzę, bo w praktyce tego nie próbowałem. Wydaje mi się że te 200 gr to bardzo dużo dla krótkiej lufy, a co dopiero 250 gr.
-
- Stary bywalec
- Posty: 959
- Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
- Lokalizacja: 3Miasto
- Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock
Nie koniecznie. Nie będzie tego problemu jeśli dasz odpowiednio większą naważkę prochową.
Opad zależy nie od energii lecz od prędkości początkowej. Jeśli pocisk 16gramowy będzie miał tą samą prędkość co 9gramowa kula to będzie miał (w uproszczeniu) ten sam opad.
Celowo napisałem że w uproszczeniu bo w praktyce wpływ na trajektorię ma również parametr który nazywa się "Obciążenie przekroju poprzecznego pocisku". Im ten parametr jest większy tym pocisk ma lepsza właściwości aerodynamiczne i wolniej wytraca energię (a więc i prędkość) w czasie lotu. Co za tym idzie strzelając na dalsze dystanse okaże się że pocisk cięższy będzie miał mniejszy opad od pocisku lżejszego. Oczywiście pod warunkiem że oba mają tą samą prędkość początkową. A będzie się tak działo dla tego że w końcowej fazie lotu ten cięższy będzie miał większą prędkość.
Oczywiście by uzyskać tą samą prędkość początkową dla pocisku cięższego trzeba użyć większej naważki prochowej.Dla mnie akurat to nie problem bo ja pod REAL-e nie dawałem żadnych przybitek czy kaszy. Ładowałem je bezpośrednio na proch. W przypadku Walkera i jego pojemnych komór to nie problem.
Czytałem tu na forum że ten "patent" sprawdza się również w przypadku Dragoon-a. Jak będzie z Navy niestety nie wiem.
Opad zależy nie od energii lecz od prędkości początkowej. Jeśli pocisk 16gramowy będzie miał tą samą prędkość co 9gramowa kula to będzie miał (w uproszczeniu) ten sam opad.
Celowo napisałem że w uproszczeniu bo w praktyce wpływ na trajektorię ma również parametr który nazywa się "Obciążenie przekroju poprzecznego pocisku". Im ten parametr jest większy tym pocisk ma lepsza właściwości aerodynamiczne i wolniej wytraca energię (a więc i prędkość) w czasie lotu. Co za tym idzie strzelając na dalsze dystanse okaże się że pocisk cięższy będzie miał mniejszy opad od pocisku lżejszego. Oczywiście pod warunkiem że oba mają tą samą prędkość początkową. A będzie się tak działo dla tego że w końcowej fazie lotu ten cięższy będzie miał większą prędkość.
Oczywiście by uzyskać tą samą prędkość początkową dla pocisku cięższego trzeba użyć większej naważki prochowej.Dla mnie akurat to nie problem bo ja pod REAL-e nie dawałem żadnych przybitek czy kaszy. Ładowałem je bezpośrednio na proch. W przypadku Walkera i jego pojemnych komór to nie problem.
Czytałem tu na forum że ten "patent" sprawdza się również w przypadku Dragoon-a. Jak będzie z Navy niestety nie wiem.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz 15.sty.2012 - 12:46
- Lokalizacja: Śląsk
- Moja broń:
Czarnowidz-A wiec ile sypiesz do Walkera? Bo u mnie w przypadku pocisków Conical o masie 200 gr, to maksymalnie wsypię ok 3,5 gram bez przybitki, przy kuli to wyjdzie ok 4 gram prochu, wiec myślę że tobie to maksymalnie wyjdzie z 3 gram prochu. Z tym że zauważyłem, iż w krótkich lufach, to większa ilość prochu niezbyt się sprawdza, duża ilość czarnego prochu po prostu nie zdąży się spalić z pociskiem w lufie i efekt ten sam, a tyko odrzut większy.
Swoją drogą też się zastanawiam czy przybitka w rewolwerze, czy to z filcu czy też z kaszki ma jakiś sens, tym bardziej czy pocisk conical.
Swoją drogą też się zastanawiam czy przybitka w rewolwerze, czy to z filcu czy też z kaszki ma jakiś sens, tym bardziej czy pocisk conical.