Pedersoli Safari Express 72

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Awatar użytkownika
scyzor
Stary bywalec
Posty: 502
Rejestracja: śr 18.maja.2011 - 18:50
Lokalizacja: Bydgoszcz / Trzemeszno
Moja broń:

Post autor: scyzor »

Chętnie się podłączę pod temat ponieważ w przyszłym roku planuję też coś dłuższego kupić :)
Nie żeby Expressa zaraz ale może coś a'la Kentucky czy choćby Hawken :)
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

W broni tarczowej - Hillardzie - czyszczę w czasie ładowania czyli co strzał.
Jak tu będzie -trudno powiedzieć, ale mam dość prosty patent. Wiesz jak wygląda Jag? Nim dobijaj kulę do ładunku. Na jaga zakładaj łatkę nasączoną jakimś czyścidełkiem/smarowidłem. Ja stosuję Liquid Wonder.
W ten sposób zawsze masz powtarzalny strzał, a łatka na jagu zabezpieczy lufę przed rysowaniem końcówką pobojczyka.
Po dobiciu ładunku - 2-3 razy wykonujemy ruchy posuwisto zwrotne w lufce i masz na łatce syf, który po strzale w lufie się zgromadził, a lufa powinna być czyściutka.
A dawniej -0w Kentucky - -miałem tak dobraną amunicję i smar, że 20-30 czy 40 strzałów nie było problemem. Z tego co pamiętam - więcej jak 40 strzałów z Kentucky nie oddałem za jedną wizytą na strzelnicy. Czyszczenie w trakcie strzelania było niepotrzebne.
Adi
Posty: 57
Rejestracja: pt 27.maja.2011 - 18:29
Moja broń:

Post autor: Adi »

Ok czyli to jest jag:
http://www.dixiegunworks.com/popup_image.php?pID=1225
A jakie jeszcze czyścidełko może być? pkb się nada?
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

To jag.
Pkb to smar. Ja bym wolał poeksperymentować np. z oliwką. To ma być coś, co rozpuści nagar, a samo nie będzie źródłem kolejnych osadów.

Nie martw się na zapas. Sprawdź czy jeśli flejtuch przesmarujesz smarem forumowym, nie będzie to wystarczające.
Kłopoty z nagarem to częściej problem strzelających bez flejtucha.
Ostatnio zmieniony śr 28.wrz.2011 - 21:48 przez mkowalczuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Adi
Posty: 57
Rejestracja: pt 27.maja.2011 - 18:29
Moja broń:

Post autor: Adi »

To co polecasz takiego żebym mógł to dostać powiedzmy od ręki? Akurat smaru forumowego nie mam trzeba by robić... To może wazelina techniczna?
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Flejtuch też musisz posmarowac choćby smarem forumowym. Pamiętaj tylko, żeby nie smarowac od strony kulki. Najlepiej smarować koronę lufy. Tak by w czasie ładowania smar był zbierany przez flejtuch. W tem sposób będziesz na nim miał obrączkę ze smaru i nie zanieczyścisz ładunku. Przybitka przy kuli we flejtuchu jest zbędna - wiesz o tym?
Wazelina, ale nie techniczna a bezkwasowa sprawdza mi się w rewolwerze. w karabinie się nie sprawdzi. Ponadto - ja sugeruję płyn, a ty dalej szukasz smaru. Czemu?
Ostatnio zmieniony śr 28.wrz.2011 - 21:56 przez mkowalczuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Adi
Posty: 57
Rejestracja: pt 27.maja.2011 - 18:29
Moja broń:

Post autor: Adi »

O przybitce wiem akurat że nie potrzeba. A o tym smarowaniu korony lufy też już słyszałem. Czyli co musi być smar forumowy czy może być wazelina?
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Zerknij wyżej. Napisałem tam opinię o wazelinie.

Smar frumowy na koronę. Płynne środki - na dodatkowy flejtuch na jaga jeśli zajdzie taka potrzeba. tak to podsumujmy.
Wazelinę techniczną odradzam.
Ostatnio zmieniony śr 28.wrz.2011 - 22:01 przez mkowalczuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Adi
Posty: 57
Rejestracja: pt 27.maja.2011 - 18:29
Moja broń:

Post autor: Adi »

Fakt nie zauważyłem... To pozostaje robienie smaru forumowego.
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Nie ma sprawy.

Znów się mijamy w powietrzu z wypowiedziami. Zerknij wyżej - starałem się to jakoś podsumować.
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Jeszcze sugestia: ładuj proch przez długi lejek tak by uniknąć przyklejania się prochu do ścian lufy na całej długości. To też ma znaczenie.
Adi
Posty: 57
Rejestracja: pt 27.maja.2011 - 18:29
Moja broń:

Post autor: Adi »

Ok dzięki za wszystkie rady zastosuję się do nich :D
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Nie musisz. To tylko sugestie.

A broń piękna.
Zgaduję, że kupiłeś w sklepie na "K"?
Adi
Posty: 57
Rejestracja: pt 27.maja.2011 - 18:29
Moja broń:

Post autor: Adi »

Dla mnie to cenne rady. Tak broń z ,,K" ale nie za cenę tam podaną.
Adi
Posty: 57
Rejestracja: pt 27.maja.2011 - 18:29
Moja broń:

Post autor: Adi »

Strzelanie się odbyło krótkie bo nie mam czasu ostatnio. Strzelałem na 50m z podpórki naważka 90grainów parę razy udało się trafić w tarczę :D Niestety nie mam żadnych zdjęć i filmiku ale wrażenia są super to jest jednak to co szukałem. Huk i kop jest spory ale nie aż taki że powala i nie chce się strzelać dalej. Zamierzam postrzelać ostrzej w poniedziałek. Strzelcy którzy byli na strzelnicy a było już ciemno smieli się że płomień z lufy idzie na 5 metrów :shock:

Filmik ale z Gibbsem 72:
http://www.youtube.com/watch?v=z-C4Q1AWEWk
ODPOWIEDZ