Mam już upragniony rewolwer Rogers & Spencer
Zamówiłem na Tracku kokile jedną do pocisków, drugą do kul, i teraz mam pytanie ile wychodzi kul z kilograma ołowiu?
Może matematykiem nie jestem, jednak wychodzi mi 1000g : 14g = 71
Coś nie tak liczę?
Bo wychodzi straaasznie drogo.
Kula waży 200 grain = ~13g + 1g na ewentualne ubytki itp
Ołów kosztuje 20zł kg, czyli 20zł : 71 kul = 0,28 zł sztuka 28zł 100sztuk, czyli tyle samo co na allegro?!
Jeżeli tak, to nie opłacało się kupować kulolejki, zanim mi się zwróci to zestarzeję się
Ps. Rusznik twierdzi, że gwint w tych rewolwerach jest płytki, i że najlepiej używać kul odlanych z 5% dodatkiem cyny.
Kule 454
Tyle że ja podchodzę do tego najpierw w kwestii finansowej.
W dziedzinie CP dopiero zaczynam stawiać kroczki, i zanim poznam tych co to lubują się w tym sporcie potrwa trochę, ale wiem co masz na myśli i rzeczywiście mieć coś wykonanego własną ręką, i w doborowym towarzystwie, to niezapomniane przeżycie.
W dziedzinie CP dopiero zaczynam stawiać kroczki, i zanim poznam tych co to lubują się w tym sporcie potrwa trochę, ale wiem co masz na myśli i rzeczywiście mieć coś wykonanego własną ręką, i w doborowym towarzystwie, to niezapomniane przeżycie.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: pt 27.lip.2007 - 17:00
- Moja broń:
Jest na to rada:
i jeszcze przyczynisz sie do ochrony srodowiska.
Zaproponuj włascicielowi strzelnicy, ze zrekultywujesz kulochwyt. Po godzinie masz kilkanascie kilo ołowiu, a i mozesz jeszcze zarobić na miedzi odzyskanej podczas topienia pocisków...
A tak na serio. Wiem , bo widziałem po godzinie przesiewania kulochwytu za "zającem" było 50 kg srutu ołowianego, tyle, że ten sie nie nadaje do CP = jest utwardzany antymonem....
Z 1 kg ołowiu, odlewając 9 gramowe kulki (545) masz ok 100 kulek(no 90 bo reszta to zostana tlenki i inne śmieci)
Mirek
i jeszcze przyczynisz sie do ochrony srodowiska.
Zaproponuj włascicielowi strzelnicy, ze zrekultywujesz kulochwyt. Po godzinie masz kilkanascie kilo ołowiu, a i mozesz jeszcze zarobić na miedzi odzyskanej podczas topienia pocisków...
A tak na serio. Wiem , bo widziałem po godzinie przesiewania kulochwytu za "zającem" było 50 kg srutu ołowianego, tyle, że ten sie nie nadaje do CP = jest utwardzany antymonem....
Z 1 kg ołowiu, odlewając 9 gramowe kulki (545) masz ok 100 kulek(no 90 bo reszta to zostana tlenki i inne śmieci)
Mirek
Ta waga 13 gram to dotyczyło pocisków Conical http://www.trackofthewolf.com/categorie ... =lee-90382 + 1g na ewentualne odpady, tak jak to dopisał kolega mkl1
Na razie mam problem ze strzelnicą, jest w moim mieście kilka sportowych, ale zdaje się że tylko jedna wpuszcza strzelców CP. nie dość, że najdalej ode mnie, to jest jeszcze najdroższa, i otwarta wyłącznie 3 godziny w ciągu dnia.
Napisałem do http://www.ukskaliber.pl/ ale milczą, 20zł wejściówka i chyba jednak nie jesteśmy tam mile widziani
Edit:
Może w poszukiwaniu ołowiu warto wybrać się na złom?
Skup czystego ołowiu to cena ~6zł kg, a sprzedaż pewnie coś około 8-9zł, a więc gdybym tak wziął z 5kg... to by się mogło opłacić.
Na razie mam problem ze strzelnicą, jest w moim mieście kilka sportowych, ale zdaje się że tylko jedna wpuszcza strzelców CP. nie dość, że najdalej ode mnie, to jest jeszcze najdroższa, i otwarta wyłącznie 3 godziny w ciągu dnia.
Napisałem do http://www.ukskaliber.pl/ ale milczą, 20zł wejściówka i chyba jednak nie jesteśmy tam mile widziani
Edit:
Może w poszukiwaniu ołowiu warto wybrać się na złom?
Skup czystego ołowiu to cena ~6zł kg, a sprzedaż pewnie coś około 8-9zł, a więc gdybym tak wziął z 5kg... to by się mogło opłacić.
Odświeżam.
Czysty ołów, czyli Pb2 w gąskach w najbliższej hurtowni kosztuje 16,20zł brutto kg, do tego cyna LC60 100zł kg.
Pozostaje znaleźć garnuszek o jak najgrubszych ściankach, wtedy temperatura jest najbardziej stabilna, i najwolniej się wychładza, oraz zakupić jakąś chochelkę, po czym wygiąć ją odpowiednio w dziobek.
Gąska waży 30-40kg, ale cóż zrobić zużyję z 15 kg, resztę może odsprzedam, albo zostawię sobie.
Zastanawiam się tylko, czy cyny lać 5% czy 10%?
Wracając do tematu strzelnicy, sprawdziłem już wszystkie w mojej okolicy, i żadna nie wpuszcza strzelców CP.
Jedyna, która dopuszcza strzelanie CP czyni to wyłącznie w środku lata, gdy włącza się wentylację, a cena to 70zł za godzinę strzelania z własnej broni i akcesorii.
Reszta strzelnic niestety odmówiła mi
Żebym miał samochód, ale nie mam
Jak będzie maj to wybiorę się do Augustowa, tam jest podobno strzelnica bezpłatna, otwarta cała dobę, pod gołym niebem, ale atestowana, i strzela tam klub Kaliber 45
Na razie muszę sobie radzić w inny sposób
Czysty ołów, czyli Pb2 w gąskach w najbliższej hurtowni kosztuje 16,20zł brutto kg, do tego cyna LC60 100zł kg.
Pozostaje znaleźć garnuszek o jak najgrubszych ściankach, wtedy temperatura jest najbardziej stabilna, i najwolniej się wychładza, oraz zakupić jakąś chochelkę, po czym wygiąć ją odpowiednio w dziobek.
Gąska waży 30-40kg, ale cóż zrobić zużyję z 15 kg, resztę może odsprzedam, albo zostawię sobie.
Zastanawiam się tylko, czy cyny lać 5% czy 10%?
Wracając do tematu strzelnicy, sprawdziłem już wszystkie w mojej okolicy, i żadna nie wpuszcza strzelców CP.
Jedyna, która dopuszcza strzelanie CP czyni to wyłącznie w środku lata, gdy włącza się wentylację, a cena to 70zł za godzinę strzelania z własnej broni i akcesorii.
Reszta strzelnic niestety odmówiła mi
Żebym miał samochód, ale nie mam
Jak będzie maj to wybiorę się do Augustowa, tam jest podobno strzelnica bezpłatna, otwarta cała dobę, pod gołym niebem, ale atestowana, i strzela tam klub Kaliber 45
Na razie muszę sobie radzić w inny sposób